Shownotes
Wytwarzają na powierzchni włosów ochronny film, zapobiegają puszeniu, zamykają łuskę włosa i wygładzają jego powierzchnię. Czy w związku z tymi wszystkimi zaletami silikony w kosmetykach do włosów są tak szkodliwe, jak się je przedstawia? Które z nich powinny się znaleźć na czarnej liście składników i dlaczego? Czy to prawda, że przenikają przez naskórek czy może wytwarzają okluzję na jego powierzchni? Tomasz Zajczyk, który nie tylko ma doświadczenie jako edukator szkolący fryzjerów, ale na co dzień pracuje w salonie fryzjerskim i testuje wiele produktów na włosach klientek, opisuje działanie poszczególnych grup silikonów. Podpowiada, na jakich typach włosów się sprawdzą i czy można stosując kosmetyki z tą grupą składników osiągnąć efekt tafli szkła na włosach. Rozmawiamy również o tym, co robić, kiedy „przedawkujemy” silikony i czym najlepiej jest je oczyszczać zarówno z powierzchni kosmyków, jak i skóry głowy. Zajczyk wyjaśnia, czy warto stosować silikony rozpuszczalne w wodzie, czy lepszym wyborem są te lotne, zwane suchymi olejkami. W tym odcinku podcastu zastanawiamy się również, co dzieje się, kiedy silikony z powierzchni włosów trafią na skórę twarzy. W końcu, mój gość podejmuje wyzwanie by wypowiedzieć: Trimethylsiloxysilicate.