Ponad pół wieku zajęło filmowi Jerzego Skolimowskiego „Na samym dnie”, by trafić na polskie ekrany. Obraz opowiada o szczególnym momencie w dziejach świata, gdy ludzie byli głodni życia. Dojrzały wówczas dwa pokolenia – ostatnie przedwojenne i wojenne oraz pierwsze powojenne.
Gościem premierowego odcinka piątego sezonu „Czasu odzyskanego” jest Jerzy Skolimowski, reżyser, malarz, laureat nagród na festiwalach w Cannes, Berlinie i Wenecji, w 2023 r. nominowany do Oscara za film „IO”. Rozmawiamy o tym, jak w drugiej połowie lat 60. XX wieku trafił do Londynu, gdzie toczy się akcja „Na samym dnie”.
Czas odzyskany. Sezon wiosenno-letni, rozdział pierwszy. Głód życia.
Speaker:Czas odzyskany to podcast, w którym przyglądamy się ideom.
Speaker:Temu, w jaki sposób obecne są w naszym życiu i skąd się tam wzięły.
Speaker:Jak i dlaczego wynikają z naszych historycznych doświadczeń.
Speaker:Pretekstem do każdego spotkania są ostatnie wydarzenia.
Speaker:Społeczne bądź polityczne, kulturalne bądź popkulturalne.
Speaker:W tym odcinku pretekst to wejście.
Speaker:Gdzie? Po ponad 50 latach od światowej premiery w roku 1970.
Speaker:Na ekrany polskich kin filmu Jerzego Skolimowskiego na samym dnie.
Speaker:Oryginalnie znanego jako Deep End.
Speaker:O czym jest ten film?
Speaker:Można powiedzieć, że o pewnej szczególnej epoce w dziejach świata i szczególnym miejscu.
Speaker:Czyli o tak zwanym swingującym Londynie.
Speaker:Że o czasach, o których Mario Vargas-Dioza w powieści Szelmostwa Niegrzecznej Dziewczynki pisze następująco.
Speaker:Cytuję.
Speaker:Zdetronizował Paryż w roli stolicy mód rodzących się w Europie i rozprzestrzeniających się po całym świecie.
Speaker:Muzyka zastąpiła książki i idee jako ośrodek zainteresowania młodych.
Speaker:Zwłaszcza gdy zaczęli działać Beatlesi, ale także Cliff Richard, Shadowsi, Rolling Stonesi z Mickiem Jagerem i inne zespoły.
Speaker:A także gdy pojawili się hippisi i rewolucja psychodeliczna Flower Children.
Speaker:W Londynie narodziła się mini spódniczka, długie włosy i dziwaczne, niekiedy nieco niechlujne stroje oraz ozdoby uświęcone w muzykalach Hair.
Speaker:Jesus Christ Superstar.
Speaker:Powszechne użycie narkotyków, fascynacja hinduską duchowością i buddyzmem.
Speaker:Praktyka wolnej miłości.
Speaker:Koniec cytatu.
Speaker:To był Londyn, w którym seks był dostępny jeszcze łatwiej niż dzisiaj.
Speaker:Bez skrępowania normami wykwitłymi podczas rewolucji feministycznych,
Speaker:ponieważ nowa, anglosaska fala tychże z podznaku Glory Steinem dopiero się rodziła.
Speaker:A kto chciał, mógł z tego seksu skorzystać w bardzo eleganckim wydaniu, zachodząc do klubu magazynu Playboy.
Speaker:Londyn, o którym Roman Polański w przedmowie do swojej autobiografii,
Speaker:napisał w roku 2015, cytuję
Speaker:Już nie pamiętamy, do jakiego stopnia nasze społeczeństwo było wolne i tolerancyjne.
Speaker:Koniec cytatu.
Speaker:Ale był to także Londyn mroczny i o tym także jest ten film.
Speaker:Na Grosvenor Square odczadziali sowiecką propagandą,
Speaker:młodzi ludzie demonstrowali przeciwko amerykańskiej interwencji w Wietnamie.
Speaker:Nie ponieważ stały za nimi większe polityczne idee,
Speaker:lecz ponieważ, tak jak jest to dzisiaj,
Speaker:modnie wśród młodzieży było nienawidzić zachodniej cywilizacji i zapisywać się do obozu barbarzyń.
Speaker:Homoseksualizm dopiero niedawno przestał być przestępstwem,
Speaker:a zirytowana ograniczeniem swoich uprawnień,
Speaker:policja lubiła używać przemocy.
Speaker:Pamiątką po tym trendzie jest wiszący w Tate Modern obraz Richarda Hamiltona
Speaker:Swingay in London.
Speaker:Elegancki seks skrywał tendencję do przedmiotowego traktowania drugiego człowieka,
Speaker:a narkotyki to nie była wyłącznie marihuana i jej skutki były zabójcze.
Speaker:Dość powiedzieć, że to właśnie w Londynie w 1970 roku
Speaker:umarł niedoszły twórca muzyki do Deep End, czyli Jimi Hendrix.
Speaker:Wielkie dzięki.
Speaker:Zamiast niego muzykę stworzył Cat Stevens.
Speaker:Śmierć, miłość, haj, polityka, wielkie emocje.
Speaker:Innymi słowy, życie takie, jakie przydarza się tylko od czasu do czasu,
Speaker:gdy ludzie są go szczególnie głodni i pragną zakrzyknąć jak Faustu Goethego
Speaker:wstrzymaj się chwilę, ty jesteś tak piękną.
Speaker:W przypadku końca lat 60. było to spowodowane dojrzeniem dwóch generacji,
Speaker:w inny sposób głodnych.
Speaker:Pierwsza to była generacja Baby Boomers,
Speaker:urodzona już po końcu II wojny światowej lub w latach 50.
Speaker:Generacja, która dzieciństwo i wczesny okres dorastania spędziła w dobrobycie
Speaker:powstałym na mocy nieformalnego paktu,
Speaker:zawartego przez klasę wyższą z rządem i klasą robotniczą,
Speaker:w myśl którego godziła się na wysokie podatki,
Speaker:co umożliwiło szeroką redystrybucję bogactwa w krajach zachodu.
Speaker:Ta generacja była życia głodna, bo po raz pierwszy w historii świata
Speaker:można było mieć pieniądze będąc młodym i korzystać z jego uroków.
Speaker:Drugie pokolenie to to urodzone jeszcze przed wojną,
Speaker:które świadomie lub półświadomie doświadczyło horroru lat 39-45
Speaker:i przeżywszy, pragnęło odegrać się na świecie za to, co je niegdyś spotkało.
Speaker:Wyscać do końca to, czego mało brakowało, mogło nie doświadczyć.
Speaker:Mój dzisiejszy gość należy do tego drugiego pokolenia.
Speaker:Urodzony w roku 1938 w Łodzi, w Warszawie przeżył powstanie.
Speaker:Potem w latach 50. był poetą, później scenarzystą,
Speaker:m.in. noża w wodzie w reżyserii Romana Polańskiego
Speaker:i Niewinnych Czarodziei w reżyserii.
Speaker:A potem sam został reżyserem.
Speaker:Do Londynu trafił, gdyż temu poświęcona jest pierwsza część naszej rozmowy,
Speaker:wyrzucono go z Polski.
Speaker:Jego filmy odnosiły już wówczas na zachodzie wielkie sukcesy,
Speaker:jak np. Złoty Niedźwiedź na festiwalu w Berlinie
Speaker:za zrealizowany w 60. roku w Belgii start.
Speaker:Po Londynie trafił do Kalifornii, gdzie mieszkał przez 20 lat,
Speaker:trudniąc się reżyserowaniem i malowaniem.
Speaker:Potem, w połowie lat 90., rzucił kino i przeszedł do samego malarstwa,
Speaker:by do kamery wrócić w 2008 roku.
Speaker:Rok temu otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara za film
Speaker:I.O., nagrodzony także na festiwalu w Cannes.
Speaker:Panie, panowie, przed państwem Jerzy Skolimowski.
Speaker:Jerzy Skolimowski jest moim gościem. Dzień dobry.
Speaker:Dzień dobry.
Speaker:Proponuję, żebyśmy się na początek cofnęli w przeszłość
Speaker:i wyobrazili sobie, że nie jest rok 2024 i nie jesteśmy w Warszawie.
Speaker:Jesteśmy w Londynie.
Speaker:Jest rok 1969.
Speaker:Jest taka ładna wiosna, jak jest teraz.
Speaker:Jest piątkowy wieczór.
Speaker:Pan wychodzi ze swojego domu na Kensington.
Speaker:Dokąd pan idzie?
Speaker:No tak nakreślił pan sytuację, może zbyt idylliczną,
Speaker:bo tak naprawdę było to znacznie bardziej dramatyczne.
Speaker:To znaczy?
Speaker:Ja się znalazłem w Londynie wskutek klęski mojego filmu,
Speaker:który właśnie miałem kończyć.
Speaker:To się nazywało Przygody Gerarda.
Speaker:To zupełnie absurdalna historia, że ja się w to wdałem.
Speaker:Ale byłem zmuszony faktem, że właściwie sytuacja w kraju,
Speaker:zatrzymanie rąk do góry przez cenzurę, niedopuszczenie tego filmu,
Speaker:nie tylko na polskie ekrany
Speaker:ale nawet wycofano go
Speaker:z festiwalu w Wenecji
Speaker:kiedy już był umieszczony w programie
Speaker:kiedy tak nieoficjalnie
Speaker:dawano mi do zrozumienia
Speaker:że mam się spodziewać
Speaker:Złotego Lwa
Speaker:za ten film
Speaker:co było prawdopodobne
Speaker:bo był to film bardzo nowatorski
Speaker:szalenie aktualny politycznie
Speaker:bo był to taki
Speaker:antystalinowski manifest
Speaker:świetnie zresztą grany
Speaker:przez
Speaker:czołówkę polskich aktorów
Speaker:tam było nas pięcioro
Speaker:w tym towarowym wagonie
Speaker:zamkniętym
Speaker:i jadącym
Speaker:gdzieś tam
Speaker:donikąd
Speaker:a
Speaker:w tym
Speaker:to był
Speaker:Tadeusz Łomnicki
Speaker:Bobek Kobiela
Speaker:Adam Hanuszkiewicz
Speaker:moja ówczesna żona
Speaker:Joanna Szczerbic
Speaker:i ja
Speaker:no graliśmy pięcioro
Speaker:absolwentów
Speaker:Akademii Medycznej
Speaker:którzy w dziesięciolecie
Speaker:ukończenia studiów
Speaker:postanowili spotkać się
Speaker:na jakiejś
Speaker:raucie
Speaker:bankiecie
Speaker:bankiecie
Speaker:no i tam trochę
Speaker:w pijanym widzie
Speaker:okazało się że wszyscy mają do siebie
Speaker:wzajemnie pretensje
Speaker:mają pretensje
Speaker:ale także mają
Speaker:tajemnice do rozwiązania
Speaker:ponieważ jeden z nich
Speaker:jeden z tych absolwentów
Speaker:nie poszedł utartą drogą
Speaker:próbowania zapewnienia sobie jak najlepiej
Speaker:lepszych warunków materialnych
Speaker:tylko
Speaker:udał się nawieść
Speaker:żeby rzeczywiście
Speaker:próbować
Speaker:dopomagać medycznie
Speaker:ludziom
Speaker:najbiedniejszym najprostszym
Speaker:tym którzy
Speaker:sami nie byli w stanie nawet
Speaker:zapewnić sobie
Speaker:jakiejkolwiek
Speaker:medycznej pomocy
Speaker:no taki bohaterski czyn
Speaker:Konradu
Speaker:Konradowski gest taki
Speaker:no dość na tym
Speaker:że ta piątka
Speaker:wyrusza w jakąś tam
Speaker:bardziej lub mniej
Speaker:wyimaginowaną podróż
Speaker:żeby odnaleźć tego
Speaker:jednego
Speaker:który zachował się jak
Speaker:jak powinien
Speaker:właściwie każdy
Speaker:z nich się zachować
Speaker:ale w rękach do góry
Speaker:i w ogóle w całej tetralogii
Speaker:Andrzeja Leszczyca
Speaker:to jest taka gigantyczna niezgoda
Speaker:na tak zwaną małą stabilizację
Speaker:dlatego też
Speaker:jak podejrzewam ci bohaterowie
Speaker:rąk do góry nazywają się markami
Speaker:aut które sobie no już jako
Speaker:trzydziestoparolatkowie sprawiają
Speaker:i poczuwają się do bycia
Speaker:mężczyznami
Speaker:w jaki sposób
Speaker:pana kuszono właśnie taką stabilizacją
Speaker:jak się pan na nią nie zgadzał wtedy
Speaker:w latach 60
Speaker:to znaczy
Speaker:ja nie jestem tak zupełnie
Speaker:zbyt młody
Speaker:i jednak ta mała
Speaker:stabilizacja
Speaker:była na tyle
Speaker:kusząca
Speaker:że zapewniała
Speaker:no trochę lepsze warunki
Speaker:istnienia
Speaker:więc
Speaker:no tak jak inni
Speaker:no starałem się o jakieś
Speaker:lepsze mieszkanie
Speaker:o jakieś
Speaker:wtedy wydawano kupony
Speaker:na samochody
Speaker:tam w kolejce czekałem
Speaker:że może dostanę jakąś
Speaker:jakiś taki
Speaker:wehikuł którym się będę mógł poruszać
Speaker:ale pan już przecież miał wtedy auto
Speaker:miał pan mustanga
Speaker:którego pan potem sprzedał niemanowi
Speaker:ale to już to pan się cofa jeszcze dalej
Speaker:no to był
Speaker:taki mój pierwszy samodzielny
Speaker:krok kiedy właściwie
Speaker:na pół
Speaker:legalnie
Speaker:wymknąłem się z Polski
Speaker:i zrobiłem film
Speaker:za parę groszy
Speaker:moje honorarium
Speaker:było wręcz śmieszne
Speaker:bo wynosiło chyba 4000
Speaker:dolarów
Speaker:za które właśnie zakupiłem
Speaker:samochód
Speaker:Ford Mustang
Speaker:no jak na tamte czasy to był ewenement
Speaker:że przyjeżdża się do Polski
Speaker:czymś takim białym
Speaker:szybkim efektownie
Speaker:wyglądającym
Speaker:jeździłem tym samochodem
Speaker:przez parę lat
Speaker:rzeczywiście
Speaker:no ale
Speaker:w porę sprzedałem go
Speaker:Czesławowi
Speaker:zanim się ten samochód
Speaker:zaczął kompletnie rozpadać
Speaker:i tak znalazłem się
Speaker:właśnie w tym
Speaker:momencie o który pan pyta
Speaker:że co dalej
Speaker:co dalej robić
Speaker:ponieważ przygody Gerarda
Speaker:nie są zbyt wielkim sukcesem
Speaker:tak to można powiedzieć
Speaker:co jest o tyle
Speaker:że pan zarówno
Speaker:poprzedni film gigantyczny sukces
Speaker:czyli start nagrodzony złotym
Speaker:niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie
Speaker:przygody Gerarda czyli flop
Speaker:jest pan w stolicy Anglii
Speaker:co się tam dzieje
Speaker:no tak ale jednocześnie
Speaker:targały mną te
Speaker:patriotyczne uczucia
Speaker:i te
Speaker:i te rozterki polityczne
Speaker:które nie pozwalały mi
Speaker:iść na
Speaker:kompromis
Speaker:z tą ówczesną władzą
Speaker:i postanowiłem zrobić coś takiego
Speaker:żeby sprawdzić
Speaker:jak daleko można się posunąć
Speaker:w
Speaker:użyciu metafory
Speaker:w sztuce aby ta metafora
Speaker:obrazowała
Speaker:coś
Speaker:niesłychanie ważnego
Speaker:i rzeczywiście te ręce do góry
Speaker:to był taki improwizowany
Speaker:film na podstawie
Speaker:kilkunasto
Speaker:stronicowego konspektu jaki
Speaker:przedstawiłem władzom
Speaker:oczywiście to był
Speaker:oszukańczy
Speaker:koncept opowiadający
Speaker:o po prostu
Speaker:o młodych ludziach którzy
Speaker:no właśnie już nie do końca tak młodych
Speaker:ponieważ oni się wszyscy z młodością już żegnają
Speaker:albo też mają przekonanie
Speaker:że ta młodość już minęła
Speaker:i nie dokonali w niej tego co chcieliby
Speaker:dokonać
Speaker:no tak opowiada to o takim
Speaker:o tej krytycznej chwili
Speaker:kiedy właściwie
Speaker:nastąpił moment
Speaker:takiego pierwszego podsumowania
Speaker:gdzie
Speaker:znaleźliśmy się
Speaker:10 lat po
Speaker:po ukończeniu studiów
Speaker:ale też 10 lat po odwilży
Speaker:no tak
Speaker:no dość na tym że ten film
Speaker:jak mówię ta moja
Speaker:właściwie dosyć
Speaker:świadoma prowokacja
Speaker:wczesnych władz
Speaker:no bo
Speaker:te metafory były na tyle
Speaker:czytelne
Speaker:a zostały wręcz nawet
Speaker:zobrazowane
Speaker:takim słynnym
Speaker:kadrem ze Stalinem z podwójnymi oczami
Speaker:ujęciem tak gdzie
Speaker:gdzie ci młodzi ludzie wyklejają
Speaker:taki ogromny billboard
Speaker:no rozmiarów powiedziałbym
Speaker:jakieś
Speaker:15 na 25 metrów
Speaker:także to ogromna
Speaker:z tym że pracowano
Speaker:na dwie grupy
Speaker:jedna kleiła ten billboard od góry
Speaker:a druga od dołu
Speaker:i gdzieś tam się mieli
Speaker:w połowie spotkać
Speaker:ale wskutek chyba jakiegoś błędu
Speaker:wyliczeń obie grupy
Speaker:zakończyły tym samym
Speaker:paskiem
Speaker:tą samą częścią twarzy Stalina
Speaker:dość na tym że nagle
Speaker:kiedy podniesiono ten billboard
Speaker:to z przerażeniem
Speaker:stwierdzono że Stalin
Speaker:ma czworo oczu
Speaker:i taka jest słynna scena gdzie
Speaker:Bobek Kobiela
Speaker:widząc to co się stało
Speaker:zaczyna uciekać od tego
Speaker:billboardu biegnie tak
Speaker:na kamerę wykrzykując Jezus Maria
Speaker:Jezus Maria co to będzie
Speaker:nie on tam coś innego krzyczy
Speaker:bo tam krzyczy wszystko na darmo
Speaker:wszystko na darmo
Speaker:wszystko na darmo
Speaker:7 lat szkoły podstawowej
Speaker:3 lata gimnazjum
Speaker:2 lata liceum
Speaker:6 lat studiów
Speaker:wszystko na nic
Speaker:wszystko na nic
Speaker:no i rzeczywiście
Speaker:spotkała tych ludzi
Speaker:kara
Speaker:a mnie prywatnie
Speaker:spotkała kara
Speaker:że właściwie
Speaker:dano mi do zrozumienia
Speaker:że nie mam już co
Speaker:w tym kraju robić
Speaker:bo nie tylko
Speaker:że ten film
Speaker:nie będzie pokazany na ekranach
Speaker:ale również nie mam prawa
Speaker:robić żadnych
Speaker:tego typu filmów
Speaker:mój scenariusz
Speaker:jeżeli będę jakikolwiek
Speaker:składał to musi być
Speaker:precyzyjnie
Speaker:akceptowany i co do słowa
Speaker:realizowany
Speaker:żadnych improwizacji
Speaker:żadnych metafor
Speaker:żadnych iluzji
Speaker:no i
Speaker:tego rodzaju twórczość
Speaker:mi oczywiście nie interesowała
Speaker:bo byłem
Speaker:ambitnym awangardowym twórcą
Speaker:który chciał
Speaker:robić jakieś takie
Speaker:nowoczesne kino
Speaker:a jak wygląda wtedy pana proces decyzyjny
Speaker:innymi słowy słyszy pan od
Speaker:towarzysza kliszki
Speaker:że teraz będzie tak
Speaker:no i myśli pan
Speaker:okej ma pan już jakieś nazwisko
Speaker:na zachodzie
Speaker:uwielbia pana Goddard zdaje się
Speaker:a no dobra
Speaker:ale zostawienie tego wszystkiego w Polsce
Speaker:to też nie jest takie
Speaker:stwierdzenie okej to ja wyjeżdżam
Speaker:następnego dnia co się wtedy dzieje
Speaker:no wymienił
Speaker:pan nazwisko
Speaker:towarzysza kliszki otóż
Speaker:ja walcząc o wypuszczenie
Speaker:rąk do góry
Speaker:no oczywiście użyłem
Speaker:wszystkich możliwych środków
Speaker:żeby dotrzeć do
Speaker:każdej
Speaker:z tych osób które mogłyby
Speaker:mieć wpływ na zmiany
Speaker:decyzji więc
Speaker:najwyżej
Speaker:dotarłem do człowieka
Speaker:numer 2 który był
Speaker:wówczas Zenon Kliszka
Speaker:bezpośredni zastępca
Speaker:Gomułki
Speaker:i wyznaczono mi audiencję
Speaker:o 8 rano tam
Speaker:w białym domu
Speaker:czyli dla dzisiejszych rądzie do dola
Speaker:tak i byłem tam
Speaker:oczywiście przed 8 błądząc
Speaker:tymi kamiennymi korytarzami
Speaker:szukałem
Speaker:gabinetu wreszcie trafiłem
Speaker:otworzyłem drzwi
Speaker:i sekretarka mi
Speaker:na mój widok
Speaker:powiedziała
Speaker:ma pan 5 minut
Speaker:i otworzyła mi drzwi do gabinetu
Speaker:ogromny gabinet
Speaker:w tle
Speaker:za biurkiem siedział
Speaker:towarzysz
Speaker:Kliszko pochylony
Speaker:nad biurkiem
Speaker:albo rzeczywiście coś zapisywał
Speaker:albo tylko
Speaker:udawał no w każdym razie nie podniósł
Speaker:nawet głowy na powitanie
Speaker:ja tak stałem
Speaker:w tych drzwiach i zacząłem
Speaker:mówić wiedząc że mam tylko 5 minut
Speaker:no a ponieważ
Speaker:jak słychać zresztą
Speaker:do tej pory
Speaker:zacinam się
Speaker:a im bardziej zdenerwowany jestem
Speaker:tym bardziej się zacinam
Speaker:no to wówczas wydałem z siebie jakiś taki
Speaker:no prawie
Speaker:bełkot
Speaker:błagalny mówiąc
Speaker:że
Speaker:za tym filmem
Speaker:przecież nie stoję
Speaker:tylko ja sam ale
Speaker:ale są tego rodzaju osoby
Speaker:jak Łomnicki
Speaker:który był wtedy ważny w partii
Speaker:który wówczas był zresztą
Speaker:zastępcą członka
Speaker:komitetu
Speaker:centralnego
Speaker:jak Hanuszkiewicz
Speaker:który był dyrektorem
Speaker:teatru i że
Speaker:zrobiliśmy ten film
Speaker:z wiarą i z sercem że robimy
Speaker:coś dobrego dla Polski
Speaker:żeby jednak pokazać
Speaker:że mimo już
Speaker:ten
Speaker:ten najciemniejszy
Speaker:czas stalinizmu
Speaker:zakończył się
Speaker:to nadal tkwi
Speaker:w nas samych
Speaker:tkwi ten
Speaker:ten czad jakim
Speaker:jakim byliśmy
Speaker:zaczadzani przez
Speaker:wiele wiele lat
Speaker:i że nadal jest to
Speaker:w naszych głowach
Speaker:i jesteśmy pod
Speaker:mocnym wpływem
Speaker:tych tych
Speaker:tej doktrynacji
Speaker:którą przeszliśmy
Speaker:nie ja to mówię mówię
Speaker:zacinam się jąkam
Speaker:powtarzam
Speaker:coraz bardziej zdenerwowany
Speaker:i gdzieś tak
Speaker:po czterech i pół minutach
Speaker:widzę że on tak spojrzał na zegarek
Speaker:dając mi do zrozumienia
Speaker:że chyba mój czas się kończy
Speaker:no więc
Speaker:ja rzuciłem desperacji
Speaker:ostatni argument
Speaker:miałem że jeżeli w takim razie
Speaker:jeżeli ten film nie zostanie pokazany
Speaker:no to ja nie widzę dla siebie
Speaker:szans robienia więcej
Speaker:filmów w tym kraju
Speaker:i wtedy on wstał
Speaker:o wstał po raz pierwszy
Speaker:stanęliśmy
Speaker:oko w oko spojrzał mi w twarz
Speaker:jakaś zimna
Speaker:bezwzględna twarz
Speaker:i wycedził
Speaker:przez zęby
Speaker:te kilka słów
Speaker:powiedział szerokie i drogie
Speaker:no dobra
Speaker:ale kiedy pan uznał że rzeczywiście
Speaker:to co powiedział Kliszko
Speaker:jakoś zdeterminuje pana przyszłe życie
Speaker:znaczy kiedy pan uznał
Speaker:że okej ja już nie mam rzeczywiście
Speaker:szansy robić w tym kraju filmów
Speaker:muszę stąd zmykać
Speaker:muszę stąd zjeżdżać
Speaker:no to ja czułem cały czas
Speaker:no wiesz przecież ta walka o ten film
Speaker:tak ale jedną rzeczą jest to czuć
Speaker:a drugą jest podjąć decyzję
Speaker:i pomyśleć no to w takim wypadku
Speaker:wsiadam czy do samochodu czy do samolotu
Speaker:i znikam stąd
Speaker:no nie no widząc że mówię przez
Speaker:cztery i pół minuty
Speaker:mówię z pasją
Speaker:z determinacją z rozpaczą wręcz
Speaker:a facet
Speaker:nie reaguje
Speaker:siedzi sobie tam z pochyloną głową
Speaker:i coś bazgrze
Speaker:no to zrozumiałem
Speaker:że jestem w zupełnie
Speaker:bezsilnej
Speaker:sytuacji
Speaker:i w tym miejscu nie wskóram
Speaker:dobra ja rozumiem
Speaker:i pomyślałem może
Speaker:może jeżeli rzucę ostateczny argument
Speaker:że jeżeli ten film
Speaker:nie wejdzie na ekrany
Speaker:no to ja już nie będę mógł
Speaker:więcej robić filmów w Polsce
Speaker:a myślałem że może
Speaker:że może
Speaker:komuś
Speaker:zależy na tym żeby
Speaker:żeby w miarę zdolny
Speaker:filmowiec
Speaker:jednak dla
Speaker:tej kinematografii coś tworzył
Speaker:zdobyłem już przecież
Speaker:wtedy szereg
Speaker:filmowych nagród
Speaker:no byłem
Speaker:nawet
Speaker:przez tak zwaną
Speaker:światową branżową
Speaker:prasę
Speaker:określany jako
Speaker:nadzieja kinematografii
Speaker:no więc myślałem no jeżeli
Speaker:jeżeli komukolwiek
Speaker:zależy na tym żeby
Speaker:polska kultura
Speaker:filmowa odnosiła jakieś
Speaker:sukcesy dalsze
Speaker:no to może się zreflektuje
Speaker:może może porzuci ten swój
Speaker:cyniczny wyraz
Speaker:twarzy i wyda się
Speaker:w jakiś dialog
Speaker:ze mną że może
Speaker:ustalimy jakieś warunki
Speaker:coś za coś
Speaker:ale nie nie dało to żadnego
Speaker:rezultatu po tych
Speaker:słowach szerokiej drogi
Speaker:wskazał mi gestem
Speaker:takiego podbródka
Speaker:żebym się wynosił
Speaker:za drzwi i
Speaker:no oczywiście w kilka dni
Speaker:później doprowadzono
Speaker:do tego żebym
Speaker:opuścił kraj i szukał
Speaker:innej drogi i to
Speaker:była klęska kompletna
Speaker:ponieważ ja bez znajomości języków
Speaker:nie mając
Speaker:kontaktów
Speaker:no pojechałem w nieznane
Speaker:i dokąd pan trafił
Speaker:na samym początku
Speaker:pojechałem do Włoch ok
Speaker:nie wiem dlaczego wybrałem
Speaker:ten kraj a nie inny
Speaker:tam szczęśliwym
Speaker:trafem okoliczności
Speaker:natknąłem się
Speaker:na Klaudię Kardynale która
Speaker:wówczas była gwiazdą nr 1
Speaker:nie tylko Włoch ale
Speaker:i nie tylko Europy
Speaker:ale i świata to było bezpośrednio po
Speaker:8,5 Felliniego
Speaker:no i Klaudia jakoś zdaje się
Speaker:może się trochę
Speaker:wzruszyła moim losem
Speaker:może mnie polubiła trochę dość
Speaker:że
Speaker:dopomogła w tym
Speaker:żebym dostał
Speaker:zamówienie na
Speaker:adoptowanie książki
Speaker:Conan Doyle'a o wojnach napoleońskich
Speaker:którego
Speaker:znamy jako twórcę
Speaker:Horusa
Speaker:i on miał taki napoleoński
Speaker:cykl o
Speaker:brygadierze
Speaker:Gerardzie
Speaker:o jego przygodach
Speaker:podczas wojny
Speaker:w Hiszpanii
Speaker:no i rzeczywiście ja tam
Speaker:zaimprowizowałem taki
Speaker:scenariusz
Speaker:zaprosiłem swoich dwóch przyjaciół
Speaker:z Polski żeby mi
Speaker:dopomagali w tej
Speaker:pracy to był Andrzej Kostenko
Speaker:i Witek Sobociński
Speaker:no i wypiechciliśmy
Speaker:no taki
Speaker:no chyba dosyć przeciętny
Speaker:tekst ale zyskał
Speaker:na tyle aprobaty
Speaker:że się hollywoodzkie studio się
Speaker:tym zainteresowało
Speaker:United Artist
Speaker:które wówczas robiło
Speaker:słynny film Majka
Speaker:Cimino
Speaker:Heves Gate
Speaker:a Bramy Niebios
Speaker:i potem
Speaker:żartowano w branży
Speaker:że Cimino i Skolimowski
Speaker:wykończyli
Speaker:United Artist bo faktycznie
Speaker:po tych dwóch filmach
Speaker:na których studio straciło
Speaker:miliony
Speaker:no na Majka
Speaker:w filmie stracili
Speaker:więcej niż na moim
Speaker:ale na moim również
Speaker:tam chyba kilkanaście
Speaker:milionów strat było
Speaker:dość na tym że
Speaker:przestało istnieć
Speaker:na wiele wiele lat
Speaker:United Artist zamknięto
Speaker:po tych dwóch naszych
Speaker:filmach
Speaker:ale nakręciłem to i
Speaker:wysłano mnie do Londynu
Speaker:żebym
Speaker:zakończył montaż
Speaker:i przyjechałem
Speaker:do Londynu
Speaker:z żoną
Speaker:i Joanną i dwoma
Speaker:moimi małymi
Speaker:synami
Speaker:wówczas mieli 3 i 4
Speaker:lata
Speaker:bez języka
Speaker:z niewielką ilością
Speaker:kasy bo też
Speaker:nie byłem zapłacony
Speaker:za te przygody
Speaker:że
Speaker:jak hollywoodzki
Speaker:reżyser tylko
Speaker:wykorzystano fakt że
Speaker:wiadomo było ile zarabia
Speaker:reżyser w Polsce
Speaker:no więc ponieważ
Speaker:dano mi wielokrotnie więcej
Speaker:no to
Speaker:oni się czuli
Speaker:okej a ja
Speaker:miałem na te kilka
Speaker:tygodni życia
Speaker:ale wynająłem tam jakieś
Speaker:mieszkanko skromne
Speaker:w Londynie
Speaker:i nie wiedziałem co robić dalej
Speaker:i spotkałem
Speaker:znajomego z Polski który
Speaker:opowiedział mi historię
Speaker:która właśnie wydarzyła się
Speaker:w Warszawie otóż
Speaker:któraś
Speaker:z naszych
Speaker:zamożnych polskich dam
Speaker:przechadzając się nie wiem
Speaker:w parku
Speaker:w zimie w śniegu
Speaker:zgubiła
Speaker:brylant
Speaker:i wierścionka
Speaker:spadł w śnieg
Speaker:no więc oczywiście desperacko go
Speaker:poszukiwała
Speaker:potem wezwała ludzi na pomoc
Speaker:oczywiście oni rozdeptali
Speaker:ten śnieg
Speaker:dość na tym że diament się nie znalazł
Speaker:a ja wysłuchawszy tej
Speaker:tej historii powiedziałem
Speaker:no a dlaczego oni
Speaker:nie zebrali tego śniegu
Speaker:i nie stopili
Speaker:bo wówczas śnieg by się stopił
Speaker:a diament by został
Speaker:no i w momencie kiedy
Speaker:powiedziałem to zdanie
Speaker:to zrozumiałem
Speaker:że to jest temat na film
Speaker:i cały ten
Speaker:deep end który
Speaker:teraz wchodzi ponownie
Speaker:na ekran
Speaker:jest oparty
Speaker:na tej tak prościutkiej
Speaker:anegdotce
Speaker:ale w deep end jest coś jeszcze
Speaker:ponieważ i to moim zdaniem
Speaker:ładnie się łączy
Speaker:z tymi pana wcześniejszymi
Speaker:polskimi pokoleniowymi filmami
Speaker:ponieważ w deep end
Speaker:jest trzydziestoparoletnia
Speaker:jane usher która jest z tej samej generacji
Speaker:co pan wtedy
Speaker:i zjawia się ktoś jeszcze młodszy
Speaker:każdy wydaje mi się dorastając
Speaker:ma taki moment kiedy zauważa
Speaker:że są już młodsi od niego
Speaker:i też starają się
Speaker:osiągnąć swoje
Speaker:tutaj zjawia się ten młodziutki
Speaker:piętnastoletni mike
Speaker:który się w niej zakochuje
Speaker:na
Speaker:swoją generację ludzi ze swoich roczników
Speaker:wtedy w wielkiej brytanii
Speaker:i tych którzy przychodzili po nich
Speaker:może to nie jest takie pytanie
Speaker:które
Speaker:na które
Speaker:mógłbym dać odpowiedź
Speaker:rzetelną bo ja tak
Speaker:nie przyglądałem się specjalnie
Speaker:ani tym
Speaker:rówieśnikom
Speaker:ani też się nie zastanawiałem
Speaker:jakie są
Speaker:wzajemne
Speaker:relacje
Speaker:od po prostu żyłem
Speaker:z dnia na dzień
Speaker:desperacko złapałem się
Speaker:za ten pomysł żeby napisania
Speaker:żeby napisać
Speaker:historię diamentu
Speaker:zgubionego
Speaker:w śniegu
Speaker:i właściwie wszystkie te dodatkowe
Speaker:znaczenia o których pan teraz mówi
Speaker:no wyniknęły
Speaker:jak gdyby same z siebie
Speaker:bo zawsze miałem tendencję
Speaker:improwizować w filmie
Speaker:i jak gdyby poszerzać
Speaker:pole widzenia
Speaker:i adoptować wszystko co
Speaker:się nawinie
Speaker:nawet przypadkiem żeby
Speaker:jakoś zmieścić
Speaker:w filmie
Speaker:więc
Speaker:bardziej przypadkiem niż
Speaker:intencjonalnie
Speaker:udało mi się stworzyć jakąś tam
Speaker:panoramę
Speaker:pokolenia jednego
Speaker:i drugiego które
Speaker:nie jakieś mają między sobą
Speaker:relacje dla mnie istotą było
Speaker:to że cudem jakimś
Speaker:udaje mi się
Speaker:załapać na
Speaker:robienie kolejnego filmu
Speaker:po klęsce tych
Speaker:przygód
Speaker:Gerarda bo to rzeczywiście wyszedł fatalny
Speaker:film jeden z
Speaker:trzech najgorszych jakie kiedykolwiek
Speaker:zrobiłem bo ja
Speaker:tak wyliczam że z tych
Speaker:20 fabularnych
Speaker:filmów które nakręciłem
Speaker:trzy były fatalne
Speaker:pan jeszcze nie lubi króla damy waleta
Speaker:nie lubię też
Speaker:i nienawidzę
Speaker:ferdydurkę którą
Speaker:uważam za
Speaker:trzeci mój najgorszy film
Speaker:więc wśród tych
Speaker:20 filmów
Speaker:trzy uważam
Speaker:za klęski
Speaker:powiedziałbym jakieś
Speaker:5 6 może 7
Speaker:za filmy udane
Speaker:albo ponad przeciętne
Speaker:wśród tych siedmiu
Speaker:być może
Speaker:jeżeli spojrzeć na nie przychylnym
Speaker:okiem to może można by
Speaker:określić że może dwa albo trzy są
Speaker:wybitne
Speaker:więc ten rachunek
Speaker:nie jest taki zły
Speaker:trzy klęski trzy wybitne
Speaker:reszta taka przeciętna
Speaker:albo może trochę ponad
Speaker:przeciętna więc
Speaker:nie czuję się
Speaker:przegrany
Speaker:wydaje mi się że
Speaker:w tych trudnych
Speaker:życiowych losach
Speaker:które mnie dotknęły
Speaker:udało mi się wyjść
Speaker:z tego wszystkiego mniej więcej
Speaker:obronną ręką
Speaker:no dobra ale jaki jest Londyn tamtej epoki
Speaker:i pytam
Speaker:też z zainteresowaniem przede wszystkim
Speaker:życiem nocnym tamtego miasta
Speaker:ponieważ pan
Speaker:ma jeszcze pokaz
Speaker:życia nocnego Perlowskiego
Speaker:w latach 50 60
Speaker:w Warszawie przecież pan
Speaker:zobaczy w Wajdzie jak
Speaker:wyglądają teraz
Speaker:rozmaite pokoleniowe flirty
Speaker:przygotowując niewinnych
Speaker:czarodziei i nagle trafia
Speaker:pan do światowej
Speaker:stolicy zabawy no do stolicy świata
Speaker:jaką wtedy przez tych kilka lat
Speaker:stolica Anglii jest
Speaker:no tak no to był swinging London
Speaker:no to było
Speaker:miejsce zabawowe
Speaker:rzeczywiście
Speaker:no starałem się oczywiście brać
Speaker:udział w zabawie
Speaker:i co nieco udało mi się oddać
Speaker:w tym filmie
Speaker:o dziwo ja go widziałem
Speaker:nie tak dawno
Speaker:i z satysfakcją stwierdziłem
Speaker:że właściwie jest to
Speaker:bardzo nowoczesny film
Speaker:on mógłby spokojnie powstać
Speaker:w tym albo w zeszłym roku
Speaker:i nie czulibyśmy
Speaker:że jak w jakikolwiek
Speaker:sposób trąci
Speaker:myszką jak to się mówi
Speaker:jest to na wskroś współczesny film
Speaker:na który się bardzo dobrze
Speaker:patrzy który ma dobre tempo
Speaker:jest śmieszny
Speaker:to prawda
Speaker:jest tam sporo humoru sporo
Speaker:improwizacji świetnie grany
Speaker:no ta Jane Usher
Speaker:która podówczas była
Speaker:dziewczyną Paula
Speaker:McCartneya
Speaker:i tryskała takim
Speaker:Beatlesowskim humorem
Speaker:ale seksem ona tam tryska
Speaker:przecież pan ją tam często
Speaker:rozbiera w tym filmie
Speaker:i to się przyjemnie ogląda mówiąc wprost
Speaker:bardzo tak
Speaker:ale językowo też
Speaker:ona miała wspaniałe
Speaker:teksty zaimprowizowane
Speaker:zresztą tam jest taki moment
Speaker:kiedy zdziera
Speaker:ze ściany plakat
Speaker:mężczyzny w ciąży
Speaker:mężczyzny w ciąży
Speaker:i przykłada
Speaker:ten plakat
Speaker:do ciała chłopca
Speaker:ale żeby on pasował
Speaker:to musiała odedrzeć
Speaker:twarz tego mężczyzny
Speaker:z plakatu
Speaker:żeby zastąpić ją
Speaker:twarzą tego chłopca
Speaker:i ona mówi taki wspaniały
Speaker:żarcik zaimprowizowany
Speaker:wręcz
Speaker:coś w rodzaju mówi
Speaker:defacing government property
Speaker:co oczywiście ma
Speaker:podwójne
Speaker:znaczenie że nie tylko
Speaker:defacjacja
Speaker:tego
Speaker:tego plakatu ale również
Speaker:i zniszczenie plakatu
Speaker:i tam jest masę
Speaker:takich rzeczy
Speaker:które są
Speaker:wyrafinowanymi
Speaker:smaczkami
Speaker:dlatego ten film się dobrze
Speaker:ogląda dzisiaj
Speaker:co pewien czas
Speaker:jest powtarzana
Speaker:w Londynie
Speaker:taka impreza
Speaker:jak gdyby ponownego odkrywania
Speaker:dipendu
Speaker:ostatni raz to było chyba
Speaker:ze 3 albo 4 lata temu
Speaker:i znalazł się taki pokaz
Speaker:na którym byliśmy zresztą wszyscy
Speaker:ci twórcy
Speaker:i rzeczywiście widownia
Speaker:reagowała wspaniale
Speaker:no i myśmy sobie mogli szczerze
Speaker:gratulować że udało nam się
Speaker:właściwie na wpół
Speaker:zaimprowizować no tego rodzaju
Speaker:film
Speaker:ale ten film się kończy w bardzo mroczny sposób
Speaker:i
Speaker:ja to trochę tłumaczę sobie
Speaker:tak że ten film
Speaker:jest o Sixtiesach
Speaker:robiony z przekonaniem że Sixtiesy się kończą
Speaker:że ten krótki moment
Speaker:jakiejś absolutnej wolności
Speaker:która się wydarzyła w paru miejscach
Speaker:na świecie
Speaker:po pierwsze dobiegł końca
Speaker:a po drugie pokazał jakieś
Speaker:swoje to wszystko
Speaker:mrocznego co było w nim ukryte
Speaker:no ten koniec jest
Speaker:rzeczywiście zaskakujący
Speaker:i spotkała mnie na ten temat
Speaker:duża przykrość
Speaker:ja z tym filmem
Speaker:objechałem praktycznie cały świat
Speaker:i pamiętam taki pomysł
Speaker:taki pokaz był w San Francisco
Speaker:gdzie
Speaker:miałem
Speaker:wystąpić bezpośrednio
Speaker:po filmie żeby odpowiedzieć
Speaker:na jakieś pytania
Speaker:z widowni i ci
Speaker:organizatorzy
Speaker:trzymali mnie tam gdzieś na zapleczu
Speaker:kina karmili mi jakimiś
Speaker:łakociami podawano jakieś
Speaker:wytworne drinki
Speaker:wszyscy byli we wspaniałych nastrojach
Speaker:zwłaszcza że z sali kinowej
Speaker:dobiegały co chwila jakieś
Speaker:śmiechy no i
Speaker:nastrój był znakomity
Speaker:że no to będzie wielki sukces
Speaker:i nagle tak gdzieś 5-6
Speaker:minut przed końcem
Speaker:te śmiechy ucichły
Speaker:zrobiła się cisza
Speaker:no myśmy nadal popijali drinki
Speaker:ale w pewnej chwili
Speaker:ktoś przyszedł
Speaker:z tej widowni i dawał jakieś
Speaker:takie sygnały tajemnicze
Speaker:amerykanie zaczęli
Speaker:między sobą coś tam szeptać
Speaker:i wreszcie zwracają się do mnie
Speaker:i mówią
Speaker:chyba nie wystąpisz już
Speaker:po tym filmie ponieważ
Speaker:opinia widzów
Speaker:w tej chwili
Speaker:ochłodła szalenie na ten temat
Speaker:i rzeczywiście
Speaker:zdaje się że tym finałem
Speaker:zepsułeś sobie
Speaker:cały film
Speaker:ale dlaczego ta widownia
Speaker:tak zareagowała bo przecież
Speaker:no bo uwielbiają
Speaker:happy end
Speaker:no typowo amerykańskie
Speaker:proszę pamiętać że to były
Speaker:wczesne lata
Speaker:siedemdziesiąte
Speaker:a kiedy się skończyły lata sześćdziesiąte
Speaker:kiedy skończył się ten moment
Speaker:właśnie
Speaker:poczucia że
Speaker:jesteśmy wolni jest fajnie
Speaker:bo jest pewna historyczna interpretacja
Speaker:którą ja strasznie lubię
Speaker:znaczy że to wszystko się wydarzyło
Speaker:w ciągu kilku tygodni w 69
Speaker:sześćdziesiąte skończyły się
Speaker:wtedy po pierwsze kiedy człowiek wylądował na księżycu
Speaker:a po drugie
Speaker:morderstwa przy cielo drive
Speaker:ponieważ nagle ludzie przestali sobie
Speaker:ufać kiedy według pana się one skończyły
Speaker:myślę że pan ma rację to musiał
Speaker:być ten czas kiedy
Speaker:narastała właśnie
Speaker:nieufność co do
Speaker:happy endu jako takiego
Speaker:chyba ludzie zaczęli
Speaker:coraz bardziej
Speaker:nabierać przekonania że
Speaker:że nie wszystko kończy się dobrze
Speaker:a właściwie to tak naprawdę
Speaker:to wszystko się kończy źle
Speaker:no i
Speaker:i niestety ten film
Speaker:jako jeden z pierwszych
Speaker:który skończył się źle
Speaker:był dla
Speaker:amerykańskiej
Speaker:widowni tamtego czasu
Speaker:za wczesny
Speaker:w sensie że oni jeszcze nie byli gotowi
Speaker:na to że ta wesoła orgia
Speaker:nie byli gotowi na to
Speaker:żeby rzeczywiście
Speaker:przeżyć życiu
Speaker:no w twarz
Speaker:w twarz
Speaker:albo też widać jeśli działa
Speaker:i stwierdzić że
Speaker:że no tak nie spodziewajmy się
Speaker:że wszystko będzie fajnie
Speaker:to co mnie strasznie ciekawi w tym filmie
Speaker:to jest erotyka
Speaker:ponieważ z jednej strony
Speaker:mamy tamtą zupełnie
Speaker:rozseksualizowaną Jane Usher
Speaker:którą się dzisiaj też ogląda
Speaker:jako idący po ekranie
Speaker:kipiący seks i człowiek chciałby
Speaker:widzieć więcej
Speaker:ale z drugiej strony
Speaker:ta erotyka jest tam mroczna
Speaker:jest na przykład ten trener
Speaker:który daje klapsy dziewczynkom
Speaker:które są na lekcji pływania
Speaker:no i przede wszystkim ten Mike
Speaker:przecież wariuje
Speaker:z pożądania do tej kobiety
Speaker:i wariuje do tego stopnia
Speaker:że kiedy jego rówieśniczka mu
Speaker:proponuje seks
Speaker:i też bardzo ładnie się obnaża
Speaker:stwierdza nie chce tego
Speaker:jak wtedy wyglądały normy erotyczne
Speaker:jak wtedy wyglądało
Speaker:ale nie wymienił pan jeszcze jednego
Speaker:szalenie ważnego
Speaker:epizodu
Speaker:otóż w tym filmie występuje
Speaker:również Diana Dorse
Speaker:a ta starsza
Speaker:czterdziestoletnia kobieta
Speaker:która obłapia tego chłopca
Speaker:czterdziestoletnia kobieta
Speaker:o obfitych kształtach
Speaker:nadal bardzo seksy
Speaker:a pamiętajmy ją
Speaker:że to był idol
Speaker:mojego pokolenia
Speaker:to była seks bomba
Speaker:taki miała
Speaker:słynny film chyba Baby Doll
Speaker:to się nazywało
Speaker:gdzie ona grała
Speaker:absolutnie seks symbol
Speaker:ona była bardziej erotyczna
Speaker:niż
Speaker:nie wiem Marilyn Monroe
Speaker:i Jane Mansfield wzięte razem
Speaker:no i ta Diana
Speaker:po tych sukcesach
Speaker:swoich właśnie wczesnych
Speaker:kiedy jako młoda dziewczyna
Speaker:oczarowała cały świat
Speaker:pięknem
Speaker:swojego ciała
Speaker:przestała grać
Speaker:a ja pamiętając ją
Speaker:a mając
Speaker:do zaoferowania
Speaker:tylko rolę takiej czterdziestoletniej
Speaker:a ona już
Speaker:miała wówczas
Speaker:pod czterdziestkę
Speaker:roli
Speaker:zaryzykowałem
Speaker:i zaprosiłem ją
Speaker:na zdjęcia próbne
Speaker:i ona przyszła
Speaker:na te zdjęcia próbne
Speaker:i od razu
Speaker:chciałem dobrać dla niej kostium
Speaker:więc kostiumolog przyniósł
Speaker:różne propozycje
Speaker:i ja wybrałem taką
Speaker:sukienczynę opinającą
Speaker:ją dosyć mocno
Speaker:niezbyt gustowną
Speaker:pamiętam jakiś
Speaker:taki materiał
Speaker:białe kropki białe ciapki
Speaker:takie groszki
Speaker:wcisnąłem ją w to
Speaker:i na wysokie
Speaker:obcasy
Speaker:i ona podeszła ze mną
Speaker:do lustra
Speaker:i zobaczyła siebie
Speaker:popatrzyła tak przez chwilę
Speaker:potem zwróciła się do mnie
Speaker:tak objęła mnie ręką
Speaker:za szyję
Speaker:i powiedziała
Speaker:a więc w taki sposób
Speaker:wyglądam teraz
Speaker:dla ciebie
Speaker:bo ja jej wspominałem o tym
Speaker:że jako młody chłopiec
Speaker:no to była niemalże
Speaker:dla mnie taką
Speaker:pin up girl
Speaker:której zdjęcie byłem gotów
Speaker:przypinać sobie nad łóżkiem
Speaker:no ale miała na tyle poczucia humoru
Speaker:że zagrała
Speaker:tę rolę
Speaker:genialnie zresztą
Speaker:i
Speaker:wykorzystałem taki prawdziwy
Speaker:fakt który się wydarzył
Speaker:wówczas
Speaker:bo słynny piłkarz George Best
Speaker:wówczas w jakimś meczu
Speaker:strzelił 6 bramek
Speaker:ogólny wynik był
Speaker:bodajże 8-2
Speaker:ale z tych 8 goli
Speaker:które strzeliła
Speaker:uratował ich przed remisem
Speaker:i jego drużyna
Speaker:6 strzelił on sam
Speaker:i ona zagrała
Speaker:wielbicielkę
Speaker:George'a Besta
Speaker:która przypominając sobie
Speaker:kolejne gole
Speaker:jakie on strzelał
Speaker:jednocześnie
Speaker:no macuje tego chłopca biednego
Speaker:no trochę tego chłopca
Speaker:molestowała
Speaker:zresztą to piękna scena
Speaker:mocno erotyczna
Speaker:ale nie
Speaker:w stronę pornografii
Speaker:nie absolutnie nie
Speaker:tylko właśnie w stronę takiego
Speaker:zastępstwa
Speaker:co robimy w zastępstwie
Speaker:kiedy chcemy dać upuść
Speaker:swoim mocnym emocjom
Speaker:i ona opowiadając jak
Speaker:od pierwszego gola
Speaker:kiedy on strzelił
Speaker:to tak się wygiął
Speaker:i tu wyprężył
Speaker:nogę
Speaker:i pokazując te gesty
Speaker:jednocześnie napastowała
Speaker:tego chłopca
Speaker:a jak się różniły wtedy
Speaker:normy erotyczne
Speaker:w Anglii i w Warszawie
Speaker:w tym Londynie gdzie był klub Playboya
Speaker:gigantycznie
Speaker:tu mieliśmy jednak tę ponurą
Speaker:socjalistyczną
Speaker:osobistość
Speaker:gdzie właściwie
Speaker:seks jeżeli się
Speaker:w ogóle w jakikolwiek sposób
Speaker:pojawiał
Speaker:w literaturze
Speaker:czy w jakiej innej
Speaker:formie to był to raczej
Speaker:seks w zetempowskich
Speaker:krawatach
Speaker:w zielonych koszulach
Speaker:i czerwonych krawatach
Speaker:albo
Speaker:albo seks
Speaker:między traktorzystką
Speaker:no dość na tym
Speaker:że nieciekawie
Speaker:to wyglądało
Speaker:a tu nagle ten Swinging London
Speaker:gdzie właściwie
Speaker:ludzie niemalże kopulowali
Speaker:na ulicach
Speaker:w oparach palonej
Speaker:dookoła
Speaker:trawy konopianej
Speaker:no była to
Speaker:rzeczywiście seksualna
Speaker:rewolucja
Speaker:to były dzieci
Speaker:kwiaty to byli hipisi
Speaker:a klub Playboya
Speaker:bo był londyński oddział
Speaker:na rogu Park Lane
Speaker:i o Jezus Maria
Speaker:nie pamiętam tej drugiej ulicy
Speaker:i Curzon Street
Speaker:pan poznał Wiktora Launsa
Speaker:który był szefem tego
Speaker:no tak no widzę
Speaker:że bywaliśmy w tych samych miejscach
Speaker:no tak no
Speaker:ale to była taka ta elegancka wersja
Speaker:no
Speaker:seksu
Speaker:no tak no króliczki
Speaker:te wszystkie prywatne party
Speaker:Playboya
Speaker:no również
Speaker:ponieważ zawsze byłem zaprzyjaźniony
Speaker:z Romanem Polańskim
Speaker:no to on mnie z kolei wciągał
Speaker:w tamte sfery
Speaker:tego eleganckiego seksu
Speaker:no właśnie
Speaker:z szampanem
Speaker:i jakimiś kosztowniejszymi
Speaker:używkami
Speaker:ale tak popularnie
Speaker:na mieście
Speaker:no to była
Speaker:taka swoboda
Speaker:kompletna
Speaker:ludzie zaczepiali się nawzajem
Speaker:i właściwie no nie wiem
Speaker:szli do łóżka
Speaker:po zamienieniu kilku słów
Speaker:że są na zasadzie
Speaker:że po prostu
Speaker:let's make love no war
Speaker:ale to był taki gigantyczny głód
Speaker:po prostu tego
Speaker:znaczy ludzie czuli się nienasyceni
Speaker:czuli przekonanie
Speaker:że muszą się zaspokoić od razu teraz
Speaker:bo
Speaker:ja myślę że to było coś takiego
Speaker:jak nie wiem jak
Speaker:reakcja po ciężkich czasach
Speaker:wojny
Speaker:no po jednak
Speaker:trudnych sytuacjach politycznych
Speaker:po już jakimś
Speaker:takim może
Speaker:zdezorientowaniu
Speaker:politycznym
Speaker:i co do losów świata
Speaker:ta idea hipisowska
Speaker:niosła w sobie jednak
Speaker:pewne nadzieje
Speaker:że gdyby to młodzi ludzie
Speaker:rządzili światem
Speaker:to świat byłby piękniejszy
Speaker:to wyglądało inaczej
Speaker:i rzeczywiście bardziej byśmy się
Speaker:kochali na wszystkie
Speaker:sposoby niż
Speaker:walczyli z sobą
Speaker:a jak pan na to spogląda z perspektywy
Speaker:dzisiejszych norm
Speaker:i dzisiejszego oceniania tamtych czasów
Speaker:a co pan myśli o tym
Speaker:poza tym że mam bardzo
Speaker:interesujące wspomnienia
Speaker:na ten temat no nie wiem no chyba
Speaker:jak ze wszystkim innym
Speaker:to i z tym też
Speaker:przesadziliśmy
Speaker:przesadzono
Speaker:to już poszło
Speaker:chyba za daleko
Speaker:no poza tym narkotyki
Speaker:niestety odegrały zbyt
Speaker:dużą rolę
Speaker:a co się wtedy brało oprócz trawy i kokainy
Speaker:och no brało się wszystko
Speaker:no niestety
Speaker:bo wtedy jeszcze wielkim hitem były te kwaludy
Speaker:nie no LSD
Speaker:zrobiło bardzo złą
Speaker:robotę i najgorszą robotę
Speaker:jaką
Speaker:jaka w ogóle
Speaker:miała skutki to była
Speaker:heroina
Speaker:gdyby to się skończyło
Speaker:na trawie no to
Speaker:no to by to wyglądało kompletnie
Speaker:inaczej no ale niestety
Speaker:okazało się że
Speaker:że ten głód
Speaker:doznań coraz mocniejszych
Speaker:był tak mocny że
Speaker:sprowadziło to wszystko
Speaker:na manowce
Speaker:niestety wydaje mi się
Speaker:że ten wspaniały nastrój jaki
Speaker:był ten optynizm
Speaker:że rzeczywiście
Speaker:może można
Speaker:zwierzyć młodym ludziom
Speaker:rządzenie światem
Speaker:bo to zmierzało
Speaker:trochę w tę stronę
Speaker:no niestety
Speaker:został kompletnie
Speaker:zniszczony, zdewaluowany
Speaker:przez
Speaker:te ciężkie dragi
Speaker:to niestety
Speaker:lęska która do dzisiaj
Speaker:niesie
Speaker:spustoszenie
Speaker:a kto wtedy w Londynie
Speaker:był jeśli chodzi
Speaker:o Polaków
Speaker:tak istotny jak pan i jak Roman Polański
Speaker:bo jest jeszcze postać Gina Gutowskiego
Speaker:i była
Speaker:osoba chyba trochę dzisiaj
Speaker:zapomniana nie wiem czy pan go kiedykolwiek poznał
Speaker:czyli Stasz Klosowski
Speaker:syn tego malarza Baltusza
Speaker:jak wtedy wyglądają Polacy w Londynie
Speaker:pamiętam jeszcze jedną ciekawą
Speaker:ciekawą osobę
Speaker:nie wiem czy odtworzę jej
Speaker:nazwisko być może
Speaker:w trakcie opowieści mi przyjdzie do głowy
Speaker:to była taka projektantka
Speaker:mody Barbara Hulanicki
Speaker:no tak ona
Speaker:i ona otworzyła taki
Speaker:fantastyczny dom
Speaker:mody Biba
Speaker:gdzie wszystko wisiało na wieszakach
Speaker:i niestety
Speaker:rozkradziono jej cały
Speaker:cały ten dom w ciągu paru lat
Speaker:paru dni
Speaker:kogo jeszcze pamiętam z Polaków
Speaker:pytam o Polaków z tego prostego względu
Speaker:że w panu jest
Speaker:strasznie cały czas potem silna
Speaker:ta polska tożsamość
Speaker:tak to znaczy pan robi
Speaker:potem w dekadę później
Speaker:ale okej fuchę
Speaker:robi pan najlepszą zemstą jest sukces
Speaker:którego to filmu też pan nie lubi
Speaker:i to
Speaker:zakorzenienie w Polsce to bycie tym
Speaker:nowakiem i tak dalej i tak dalej
Speaker:jest cały czas dla pana istotna
Speaker:pan zresztą przecież też jedzie metrem
Speaker:w Londynie i czyta Trybuna Ludu
Speaker:no przypominam sobie jeszcze jedną ważną
Speaker:osobę bardzo
Speaker:to był Feliks Topolski
Speaker:Feliks Topolski był słynnym
Speaker:rysownikiem
Speaker:on znany z takiej
Speaker:takiej zamaszystej nerwowej
Speaker:kreski i on
Speaker:wydawał taką
Speaker:kronikę bardzo to była
Speaker:bardzo to była ekstrawaganska
Speaker:postać
Speaker:dla osób które się interesują sztuką
Speaker:to warto
Speaker:poradzić żeby zechciały
Speaker:sobie sprawdzić kim
Speaker:był Feliks Topolski
Speaker:okej bo była to naprawdę
Speaker:bardzo znana
Speaker:postać zresztą
Speaker:ze
Speaker:świetnymi koneksjami na dworze
Speaker:królewskim on miał
Speaker:cały swój korytarz swoich prac
Speaker:w Buckingham Palace okej
Speaker:aż do tego stopnia był
Speaker:był ceniony
Speaker:wspomniał pan o Polańskim
Speaker:jak się różni
Speaker:praca nad scenariuszem
Speaker:dwóch chłopaków zbliżających się
Speaker:do trzydziestki
Speaker:i dwóch panów koło dziewięćdziesiątki
Speaker:jak się różni robota nad scenariuszem
Speaker:przy nożu w wodzie i przy
Speaker:The Palace bo podejrzewam że
Speaker:kiedy robiliście noż w wodzie to byliście głodni
Speaker:jak cholera życia
Speaker:myśmy się jeszcze nie zbliżali
Speaker:do trzydziestki
Speaker:ciągle byliśmy w początkach naszych
Speaker:lat dwudziestych
Speaker:a z kolei
Speaker:w The Palace
Speaker:no to też no zarówno Roman był
Speaker:odległy
Speaker:od dziewięćdziesiątki
Speaker:o parę lat
Speaker:no jak i ja nawet jeszcze więcej
Speaker:ale atmosfera była
Speaker:podobna to były
Speaker:to były te nasze
Speaker:trochę wygłupy
Speaker:trochę absurdalne
Speaker:żarty
Speaker:skojarzenia
Speaker:myśmy zresztą mieli
Speaker:taką metodę
Speaker:z Romanem
Speaker:którą wypracowaliśmy
Speaker:już podczas pisania Noża w wodzie
Speaker:że odgrywaliśmy
Speaker:role
Speaker:więc tam były oczywiście trzy osoby
Speaker:tylko
Speaker:małżeństwo plus
Speaker:chłopak
Speaker:więc kolejno graliśmy wszystkie te role
Speaker:więc na przykład jak był
Speaker:dialog między Niemczykiem
Speaker:a Malanowiczem
Speaker:no to czasami ja byłem Niemczykiem
Speaker:czasami Malanowiczem i na odwrót
Speaker:z Romanem
Speaker:potem próbowaliśmy odgrywać
Speaker:też te role kobiecą
Speaker:Umeckiej
Speaker:i podobną metodę zastosowaliśmy
Speaker:przy pałacu
Speaker:współpracowała
Speaker:z nami zresztą
Speaker:moja aktualna żona
Speaker:Ewa Piaskowska
Speaker:która najbardziej z nas
Speaker:trojga była chętna
Speaker:do pisania
Speaker:więc myśmy więcej grali
Speaker:i wygłupiali się
Speaker:zapisywała
Speaker:co celniejsze żarciki
Speaker:i potem żeśmy to
Speaker:tak i mieliśmy takie
Speaker:stosy stron
Speaker:zapisanych czasami tylko jedno
Speaker:zdanie czasami pół strony
Speaker:po czym żeśmy te
Speaker:strony tak sobie przerzucali
Speaker:i układali
Speaker:w odpowiedniej kolejności
Speaker:żeby to miało taki
Speaker:ja myślę że
Speaker:pałac jest wyjątkowo
Speaker:niedocenionym
Speaker:filmem
Speaker:zresztą pojawiła się wspaniała recenzja
Speaker:w twórczości
Speaker:czyli w piśmie w którym pan dawno temu
Speaker:pisał wiersze
Speaker:tak dawno temu
Speaker:a teraz taki krytyk
Speaker:nie tylko filmowy ale w ogóle taki
Speaker:intelektualista
Speaker:pan Paweł Kozłowski
Speaker:napisał świetną recenzję
Speaker:z tego filmu
Speaker:i pamiętam ostatnie zdanie
Speaker:z tego
Speaker:bo w ogóle
Speaker:cały wywód był na temat
Speaker:że jest to jak gdyby
Speaker:biopsja
Speaker:na ciele społeczeństwa
Speaker:zgadzam się
Speaker:biopsja na ciele społeczeństwa w ciekawym momencie
Speaker:bo nie zapominajmy że to się dzieje
Speaker:na przełomie 99-2000
Speaker:więc w momencie kiedy
Speaker:wszystkie rzeczy które potem
Speaker:staną się istotne
Speaker:Putin, islamiści
Speaker:i tak dalej i tak dalej
Speaker:dopiero się to przewijają w tle i tak machają
Speaker:tak dokładnie tak
Speaker:i pan Kozłowski kończy tę recenzję
Speaker:takim zdaniem
Speaker:jest to głęboki
Speaker:i bolesny film
Speaker:tak jak to biopsja
Speaker:obejrzałem Pałac 3 dni temu
Speaker:ponieważ kiedy on był w kinach w Polsce
Speaker:to był o zupełnie nienormalnych
Speaker:godzinach i nie dało
Speaker:się na to pójść do kina
Speaker:to nie jest zły film
Speaker:ja się przy tym bardzo dobrze bawiłem
Speaker:i w pewnych momentach mnie to też
Speaker:celnie strzeliło po twarzy
Speaker:ale interesuje mnie
Speaker:stosunek
Speaker:sukcesu i klęski w pana życiu
Speaker:ponieważ pan
Speaker:tak samo w sumie było z przygodami Gerarda i na samym dnie
Speaker:klęska
Speaker:wielki sukces klęska wielki sukces
Speaker:i to jest taka dziwakna sinusoida
Speaker:według której przebiega pana
Speaker:kariera filmowca ma pan z jednej strony
Speaker:zupełne zjechanie
Speaker:przez światową krytykę The Palace
Speaker:niesprawiedliwe z tym że się zgadzam
Speaker:i wyniesienie
Speaker:jak to się łączy
Speaker:co się wtedy czuje kiedy z jednej strony
Speaker:jest sukces
Speaker:a z drugiej strony jest flop
Speaker:no ja na ogół mam na tyle obiektywne
Speaker:i trzeźwe
Speaker:rozeznanie tego co robię
Speaker:że zdaję sobie
Speaker:sprawę z tego kiedy zrobię naprawdę
Speaker:dobry film a kiedy
Speaker:ten film nie jest dobry
Speaker:więc te
Speaker:te momenty kiedy spotkałem się
Speaker:z ostrą krytyką nie były
Speaker:dla mnie zaskoczeniem
Speaker:tylko raczej takim potwierdzeniem
Speaker:że się miało rację
Speaker:nie potwierdzeniem
Speaker:tego że znów
Speaker:nie przyłożyłem się dostatecznie
Speaker:ponieważ jedną
Speaker:z moich naczelnych cech jest
Speaker:lenistwo jestem leniwy
Speaker:i po prostu
Speaker:zawsze staram się
Speaker:pójść po najmniejszej
Speaker:linii
Speaker:oporu i zawsze wydawało
Speaker:mi się że wystarczy
Speaker:to co wyrzucę
Speaker:z siebie ad hoc
Speaker:żeby to miało sens
Speaker:otóż okazuje się że nie
Speaker:że jednak im więcej pracy
Speaker:włożę w film
Speaker:tym rezultat jest lepszy
Speaker:i tak jak
Speaker:na przykład w IO włożyłem
Speaker:rzeczywiście gigantyczną pracę
Speaker:i ogromne
Speaker:zaangażowanie bo ten
Speaker:osiołek to rzeczywiście był
Speaker:chyba jedyny mój
Speaker:główny
Speaker:bohater filmu
Speaker:o którego mi naprawdę chodziło
Speaker:na którym mi zależało
Speaker:z którym byłem jakoś
Speaker:związany emocjonalnie
Speaker:i no cały ten film
Speaker:zresztą powstał z miłości
Speaker:dla zwierząt i dla natury
Speaker:więc to że
Speaker:robiłem coś
Speaker:co może
Speaker:w ogólnym wymiarze pomóc
Speaker:zwierzętom
Speaker:tym istotom które nie mają głosu
Speaker:nie są
Speaker:w stanie same
Speaker:protestować na temat swojego
Speaker:losu i że coś
Speaker:dla nich udaje mi się zrobić
Speaker:no to niosło mnie
Speaker:to rzeczywiście jakoś
Speaker:wyżej i z
Speaker:większym przekonaniem
Speaker:i dlatego to IO
Speaker:który zresztą jedynie
Speaker:w Polsce ten film
Speaker:nie został doceniony
Speaker:we właściwy sposób
Speaker:to jest film który z polskich
Speaker:filmów zrobił największą
Speaker:karierę w Stanach
Speaker:to że on zarobił
Speaker:no nie wiem miliony
Speaker:wręcz no to to było
Speaker:zaskoczeniem dla wszystkich
Speaker:to że znalazł się na listach
Speaker:tych najlepszych filmów w ogóle
Speaker:roku czy dekady
Speaker:no to też
Speaker:chyba dosyć zasłużony sposób
Speaker:szkoda wielka że
Speaker:ja wiem co
Speaker:w Polsce rozłożyło ten film
Speaker:mianowicie ktoś
Speaker:wypuścił dosyć
Speaker:jakąś taką
Speaker:notatkę że to jest historia
Speaker:osiołka która zaczyna się
Speaker:w polskim cyrku a kończy
Speaker:we włoskiej rzeźni
Speaker:no to trochę spoiler
Speaker:no to był
Speaker:gigantyczny spoiler
Speaker:no bo ludzie nie chcieli pójść
Speaker:skoro wiedzą jak się kończy
Speaker:na film który
Speaker:który się kończy we włoskiej rzeźni
Speaker:kto wie
Speaker:może ten film będzie miał
Speaker:jeszcze jakiś taki ponowny
Speaker:powrót na ekrany
Speaker:tak jak teraz
Speaker:będziemy mieli do czynienia
Speaker:z Dipendem
Speaker:powiedział pan że jest pan przede wszystkim leniwy
Speaker:i to się przewija w bardzo wielu
Speaker:rozmowach z panem które przeczytałem
Speaker:tak mniej więcej od lat 70
Speaker:tylko że to jest nieprawda
Speaker:jak tutaj wchodziliśmy do tego budynku
Speaker:gdzie znajduje się studio nagraniowe
Speaker:pan właśnie dobijał
Speaker:pieniądze
Speaker:na kolejny film
Speaker:na czym polegał
Speaker:to że cały czas chce się panu pracować
Speaker:no tak naprawdę to mi się nie chce
Speaker:ale muszę
Speaker:to znaczy
Speaker:no nie jestem
Speaker:człowiekiem na tyle
Speaker:zamożnym żeby móc pozwolić
Speaker:sobie już
Speaker:odpuścić wszelkie
Speaker:możliwości
Speaker:zarobkowania na szczęście moje
Speaker:obrazy
Speaker:dobrze się sprzedają
Speaker:więc właściwie mógłbym już
Speaker:nie robić filmów
Speaker:które są
Speaker:praca nad filmem jest znacznie
Speaker:trudniejsza niż malowanie
Speaker:obrazu więc mógłbym
Speaker:właściwie już sobie trochę
Speaker:luzu więcej dać
Speaker:no ale mimo wszystko
Speaker:no jednak każdy film jest jakiegoś rodzaju
Speaker:wyzwaniem
Speaker:i to jest jakaś taka próba
Speaker:samego siebie
Speaker:jak zwładnąć
Speaker:ten niesłychanie
Speaker:trudny mechanizm
Speaker:tej rzeszy współpracownicy
Speaker:tego grona
Speaker:finansistów
Speaker:jak ich wszystkich przekonać
Speaker:żeby jednak stworzyć
Speaker:dany film
Speaker:to jest taka trochę psychologiczna
Speaker:gra trochę takie
Speaker:takie boksowanie się
Speaker:z rzeczywistością
Speaker:więc może to mnie jeszcze
Speaker:jeszcze trochę wciąga
Speaker:do to więcej takiego wciągania
Speaker:Jerzy Skolimowski był moim gościem
Speaker:dziękuję bardzo
Speaker:ja dziękuję
Speaker:w tym sezonie. Następne pojawiać się będą w niedzielę co dwa tygodnie,
Speaker:a wśród gości znajdą się m.in. Tomasz Terlikowski i Katarzyna Bonda.
Speaker:Teraz zaś mała zachęta dla tych z Państwa, którzy słuchają nas
Speaker:poza głównym kanałem Czasu Odzyskanego.
Speaker:Zachęcam do robienia tego właśnie tam, jak również tego kanału subskrybowania
Speaker:i oceniania, czy to na YouTubie, Spotify czy Apple Podcast.
Speaker:Pozdrawiam, Wojciech Engelking.